poniedziałek, 13 lutego 2012

...a tymczasem

GEDEON ZEBRANY
zbiór prac Daniela Grzeszkiewicza
120 stron w zatwardziałej oprawie





Najpierw wyjaśnię jedną rzecz. Premiera albumu od samego początku była zapowiedziana na 13 lutego, ale mogło być i tak, że hurtownicy obawiali się działania tej złowieszczej liczby i przemianowali mi 13 stkę na 10 tkę. Jak dla mnie okej, właściwie zostawiam to w ich rękach, bo jak wspomniałem na stronie Ważki, chciałbym zrezygnować ze sprzedaży przez internet. Wolę zostawić to fachowcom. 
Siłą rzeczy ten krok oznaczał również brak PRZEDSPRZEDAZY, ale jak mówiła moja babcia-jak się bujać to w obie strony. 

A wracając do Gedeona zebranego...pomimo, że ten zbiorek zawiera wiele luźnych opowieści, paradoksalnie stanowi koncept album. Teraz kiedy trzymam go w rękach, spoglądając na "neoneowego" Gedeona cieszę się, ze Daniel nie zmienił tej okładki.

Na zachętę- mocny początek

Do kupienia tutaj, tutaj i tutaj.

Bi Bułka 3 w natarciu

Blizej jak dalej. Otoczak z niechęcią udostępnia nowe materiały. Spokojnie podgrzewa napięcie, jest oszczędny, nie interesuje go efekciarski hajping.
I proszę, oto na stronie Ziniola w dziale kibicujemy, pojawia się przedziwne story.
Popatrzcie sami